17 lipca 2010

SB Poleca: Bitter Frost - Bitter Frost (2010)

No i jeden chuj że czasem śmierdzi gejem, plastikiem czy plagiatem. Amerykański Bitter Frost razem ze sprytnie zatytułowanym debiutem przynosi kawał arcyciekawie zaaranżowanego, melodyjnego, nieco awangardowego "black" metalu. Ta czerń w cudzysłowiu to nie przypadek, na albumie mamy bowiem kocioł kilkunastu różnych ścieżek ciężkiego grania co owocuje niesamowitym zróżnicowaniem kawałków. Mamy tutaj trochę death, a nawet power metal czy symfoniczny gothic. Żeby nikogo za wcześnie nie przestraszyć, naprostuję, że ani na chwilę projekt nie popada w skrajność i słucha się go z prawdziwą przyjemnością. Okej, programming bębnów jest stanowczo zbyt na odwal się, za to solówki jakich doświadczymy w większości tracków na płycie robią naprawdę zajebiste wrażenie, podobnie jest z pracą parapetów. Bitter Frost to projekt jednego człowieka - gitarzysty Christophera A. Eriksona - Szweda zbijającego bąka w USA. Do współpracy zaprosił kilku undergroundowych wokalistów z którymi popełnił ten właśnie album. BF to kolejny projekt, który zrzucony został przez dystrybutorów do dołu z gównem. Aż żal dupę ściska.

Skład:
Christopher A. Erikson - Guitar, Bass, Keyboards, Vocals, Programming
Goście (wokal):
Sean Peck (Cage)
Anthony Prechtl (Diadem)
Stacy Rugely (Oplexicon)
Joe Onweller (Con)
Dan Morris (Gannondorf)
Dorian Bell (Evighet Av Aske)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz